Uwielbiam ciasta bez pieczenia. Są zazwyczaj proste w przygotowaniu i smakują obłędnie. Tak jest właśnie z ciastem śmietanowo-budyniowym, którego przepis chcę Wam dziś podsunąć. Sprawdzi się idealnie w ciepłe dni. Jest orzeźwiające i lekkie. Z dodatkiem świeżych owoców nie tylko pięknie wygląda, ale też pieści nasze kubki smakowe ;)
Składniki:
- 1 budyń śmietankowy (najlepiej duży na 750ml mleka)
- 330 ml śmietany 30%
- 200 ml jogurtu greckiego
- 4 łyżki żelatyny
- 40g cukru pudru
- około 200-250g herbatników
- około 100g masła lub margaryny
- galaretka brzoskwiniowa lub truskawkowa
- ulubione owoce – u mnie to maliny i truskawki, ale nadadzą się też np. banany, brzoskwinie, borówki
Przy robieniu tego ciasta ważna jest kolejność wszystkich etapów przyrządzania, aby jak najbardziej skrócić czas jego wykonywania :) Kiedy jedno stygnie, robimy coś innego :)
W dużej misce zalej żelatynę 5 łyżkami przegotowanej wody. Budyń ugotuj zgodnie z przepisem i jeszcze ciepły wlej do miski z żelatyną. Dokładnie wymieszaj, aby żelatyna się całkowicie rozpuściła i zostaw do ostygnięcia. Przyrządź galaretką zgodnie z przepisem na opakowaniu. Również odstaw do ostygnięcia.
Spód tortownicy wyłóż folią aluminiową i i zamknij obręcz. Herbatniki pokrusz na drobno, a masło/margarynę rozpuść w garnku. Wymieszaj herbatniki z masłem/margaryną i wyłóż na spód tortownicy.
Gdy budyń ostygnie, dodaj do niego jogurt naturalny i cukier puder i dokładnie wymieszaj. To ważne, aby budyń nie zastygł, gdyż ciężko będzie połączyć go z pozostałymi składnikami. Teraz pora na ubicie śmietany 30% na sztywno. Ubitą śmietanę dodaj do masy budyniowej i dokładnie wymieszaj drewnianą łyżką. Pokrój owoce, dodaj do masy i wylej całość na herbatnikowy spód. Wstaw do lodówki. Jak galaretka zacznie tężeć wylej ją na resztę ciasta i wstaw całość z powrotem do lodówki do całkowitego stężenia.
I gotowe :)
Jestem mamą Krzysia i Zuzi oraz żoną Darka. Uwielbiam książki fantasy, postapo, seriale Netflixa i Outlandera. W wolnych chwilach lubię pograć na konsoli lub w jakąś planszówkę (Agricola <3). Praktykuję jogę.
A to te ciasto przyniosłaś ostatnio do pracy :D?
Tak, dokładnie to :)
pyszne ciacho :) świetny przepis!
Zachęcam do wypróbowania :)