Mydlarnia Cztery Szpaki to firma produkująca naturalne kosmetyki. Mimo, że pochodzą z mojego miasta, dopiero niedawno zdecydowałam się na skorzystanie z ich oferty. Mój wybór padł na trzy produkty: dezodorant w kremie, serum do twarzy i szampon w kostce. Czy warto zapłacić trochę więcej za kosmetyki, ale takie, które mają naturalny skład? Postaram się na to pytanie odpowiedzieć poniżej.
Ogromnym plusem wszystkich kosmetyków Czterech Szpaków jest to, że mają, doskonały, naturalny skład bez konserwantów. Wśród składników znajdziemy nierafinowane, zimnotłoczone oleje roślinne, naturalne olejki eteryczne czy też ekstrakty. Do Cztery Szpaki tego dbają o ekologię. Ich opakowania nie są plastikowe, a tekturowe lub szklane. Otrzymujmy schludnie zapakowany w torbę papierową produkt. Niektóre z nich, np. mydełka dodatkowo obwiązane są uroczym, kolorowym sznureczkiem. To wszystko sprawia, że produkt, z którego korzystamy jest najwyższej jakości, a troską o środowisko firma zdobywa kolejne plusy. To tyle słowem wstępu. Przejdę teraz do omówienia każdego z kosmetyków, które miałam przyjemność testować.
Cztery Szpaki dezodorant w kremie cytrusowo-ziołowy
Dezodorant ten otrzymałam kilka miesięcy temu od Siostry na urodziny. Okazał się niezwykle wydajny i skuteczny, dlatego też zdecydowałam się na zamówienie kolejnego słoiczka. W moim przypadku dezodorant ten działa o wiele lepiej niż te drogeryjne. Doskonale radzi sobie z poceniem, jednocześnie nie hamując go (bo to naturalne, że się pocimy). Do tej pory korzystałam z antyperspirantów, aby poradzić sobie z nieprzyjemnym zapachem, nie wiedząc, że robię to źle.
Dzięki zawartym w dezodorancie ziemi okrzemkowej, glince białej oraz mące arrowroot, pot jest pochłaniany, a nie blokowany. Do tego składniki ten zmiękczają skórę i łagodzą podrażnienia, powstałe np. po goleniu. Wspiera je soda oczyszczona, która ma działanie bakteriobójcze i neutralizujące zapachy. Do tego dobroczynny olej kokosowy, masło shea i olej z wiesiołka odżywiają i regenerują skórę. Dzięki olejkom eterycznym z szałwii hiszpańskiej i zielonej cytryny otrzymujmy delikatny, przyjemny zapach + działanie odświeżające i antyseptyczne. Fantastyczny, naturalny skład, prawda?
W moim przypadku dezodorant sprawdził się świetnie. Bardzo dobrze pochłania pot, pozostawia skórę gładką i świeżą, czyli robi wszystko, czego oczekuje się od dobrego dezodorantu. Odrobinę kłopotliwa jest jego aplikacja. Dołączony do niego drewniany patyczek według mnie się nie sprawdza i go nie używam. Nakładam krem palcem i rozcieram. Jest to mniej wygodne niż przykładowo korzystanie z dezodorantu w kulce, sztyfcie lub sprayu, jednak patrząc na naturalny skład i to, ile dobrego kosmetyk ten robi dla delikatnej skóry pach, można na to przymknąć oko. Jak dla mnie produkt na szóstkę :)
Cztery Szpaki – Serum do twarzy z kwiatem koniczyny i witaminą C
Niedawno zaczęłam przykuwać większą uwagę do pielęgnacji mojej skóry. Wcześniej nie zwracałam dużej uwagi na to, jakich kosmetyków używam i okazało się, że jej kondycja pozostawia trochę do życzenia. Postanowiłam więc zrobić dwutygodniową kurację serum z Czterech Szpaków. Taka kuracja zalecana jest 3-4 razy w roku.
W składzie znajdziemy m.in. olej z awokado, który zawiera 7 witamin: A, B, D, E, H, K oraz PP, mocno nawilża i uzupełnia barierę lipidową. Do tego skwalan o silnym działaniu antyoksydacyjnym, dzięki któremu cera wygląda młodo i promieniście. Poza witaminami z oleju z awokado w serum znajdują się witaminy C i E. Ta pierwsza jest przeciwutleniaczem i pomaga w zachowaniu zdrowej i lśniącej skóry. Ta druga ma dobroczynne działanie gojące i przeciwzapalne. Składniki te wsparte zostały olejem arganowym i jojoba oraz maceratem aloesowym. Odpowiadają one za regenerację, nawilżenie i spowolnienie starzenia się skóry.
Jeśli chodzi o działanie, to jestem bardzo zadowolona. Stosowałam serum codziennie wieczorem na oczyszczoną skórę po 2-3 kropelki na całą twarz. Ponieważ serum to skoncentrowana forma najlepszych składników, moja skóra szybko stała się dobrze odżywiona i nawilżona.
Samo serum prezentuje się prześlicznie. W szklanej buteleczce zanurzony jest kwiat koniczyny i malutka różyczka. Wygląda to naprawdę ładnie.
Cztery Szpaki – Szampon w kostce
Szampon w kostce już dawno polecały mi moje przyjaciółki, jednak podobnie jak w przypadku dezodorantu, jakoś cały czas wybierałam tańsze, drogeryjne szampony. Kiedy w końcu zdecydowałam się na szampon od Czterech Szpaków zostałam pozytywnie zaskoczona. Nie korzystałam wcześniej z takiej formy szamponu. Nie jest ona niestety dla mnie najwygodniejsza. Trzeba najpierw zmoczyć włosy, następnie namydlić kostkę i potem umyć włosy. Trzeba też mieć miejsce, gdzie odłożyć kostkę, gdyż do tekturowego opakowania nie może ponownie trafić, bo je przemoczy. Z krawędzi umywalki się zsuwa. Najlepszym rozwiązanie wydaje się więc zamykana mydelniczka (aby kostka się nie kurzyła), ale z otworami (by miała możliwość wyschnięcia).
Podobnie jak w przypadku serum i dezodorantu, skład szamponu jest naturalny i bez konserwantów. Poza naturalnymi detergentami (SCI i SCS), które odpowiadają za oczyszczenie skóry głowy i włosów, w szamponie znajdziemy olej rycynowy, który przeciwdziała wypadaniu włosów i stymuluje ich wzrost. Za odżywienie i nawilżenie włosów odpowiadają masło shea, masło kakaowe i olej jojoba. Dzięki glince czerwonej regulowany jest poziom sebum i praca gruczołów łojowych. Do tego za sprawą olejku geraniowego i wspomnianego już olejku rycynowego szampon ma także właściwości przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe. Świeży, cytrusowy zapach uzyskany został przez dodanie olejku eterycznego z zielonej cytryny.
W moim przypadku szampon w kostce nie sprawdził się tak dobrze, jak pozostałe dwa kosmetyki, o których pisałam wyżej. Włosy są czyste i świeże, ale mam wrażenie, że trochę suchawe. Nie wiem, czy po skończeniu zakupionej już kostki szamponu, zdecyduję się na kolejną. Jest wygodna na pewno w podróży, gdyż zajmuje mniej miejsca w bagażu niż butelka. Na plus należy także zaliczyć, że to produkt ekologiczny. Jest bardzo wydajny i co istotne nie ma plastikowego opakowania, a tekturowy kartonik, który nie jest może najwygodniejszy, ale o wiele przyjaźniejszy dla środowiska.
Inne produkty
Korzystałam także z ich puszystego musu do ciała. Był jednak dla mnie zbyt tłusty i nie potrzebowałam aż tak mocnego nawilżenia olejami mojej skóry. Gratis do zamówienia otrzymałam także mydło zimowe, które pięknie pachnie, jednakże jako minus oceniam to, że mocno brudzi umywalkę i mydelniczkę na pomarańczowo. Dlatego też nie zamierzam go kupować.
Czy warto korzystać z naturalnych kosmetyków od Czterech Szpaków
Według mnie tak. Skład, jaki mają omówione przeze mnie dezodorant, serum i szampon jest naprawdę doskonały. Cena może odrobinę odstraszać, ale naturalne składniki są niestety po prostu droższe. W zamian otrzymujemy naprawdę wysoką jakość i ogrom dobroczynnych właściwości prosto z natury. Do tego każdy z tych kosmetyków jest naprawdę wydajny. To nie jest częsty zakup, gdyż starczy ich na dłuższy czas. Warto też zwrócić uwagę, że kupując w Czterech Szpakach, wspieramy naszą lokalną markę, co jest niezwykle istotne zwłaszcza teraz, w tych trudnych gospodarczo czasach.
Podsumowując: dezodorant w kremie i serum do twarzy polecam z ręką na sercu. Jeśli chodzi o szampon, jak dla mnie ma kilka minusów, ale znam osobiście dziewczyny, które są mega zadowolone z jego działania.
Kosmetyki naturalne "Cztery Szpaki"
Summary
Ocena ogólna
Plusy:
- dobry, naturalny skład
- duża wydajność
- dezodorant zdecydowanie lepszy niż te drogeryjne
- doskonałe nawilżenie skóry po użyciu serum
- ekologia, dzięki dużej wydajności kosmetyków, naturalnemu składowi i przyjaznym środowisku opakowaniom
Minusy:
- trochę wysoka cena
- szampon odrobinę wysusza włosy
- trudne przechowywanie szamponu
- niewygodne używanie dezodorantu
Jestem mamą Krzysia i Zuzi oraz żoną Darka. Uwielbiam książki fantasy, postapo, seriale Netflixa i Outlandera. W wolnych chwilach lubię pograć na konsoli lub w jakąś planszówkę (Agricola <3). Praktykuję jogę.