O tym, że trzeba o planetę dbać mówi się nam już od małego. Nie należy śmiecić, marnować wody, niszczyć zieleni. Niby wszyscy o tym wiemy, jednak nadal w lasach można znaleźć ogromne złoża odpadów, segregowanie śmieci idzie nam bardzo tak sobie, a plastik wręcz nas zalewa. Mimo wszystko warto być EKO i tak naprawdę nie jest to aż tak bardzo trudne, jakby się wydawało. Wystarczy zmienić nawyki i przestać myśleć, że samemu nic się nie zmieni. Z każdą osobą, która podejmuje decyzję o odpowiedzialnym podejściu do środowiska, będzie nas coraz więcej i zmiany zaczną zachodzić szybciej. Naprawdę warto :)
Poniżej spisałam dziesięc rzeczy, po wprowadzeniu których staniemy się bardziej EKO. Oczywiście możliwości jest dużo więcej. Ja wybrałam takie rzeczy, które stosunkowo łatwo wprowadzić do codziennego życia. Jeśli uda Ci się zacząć robić nawet dwie, trzy z nich to już będzie dobre dla naszego środowiska. Być może z czasem wprowadzisz kolejne :)
Nie kupuj wody w plastikowych butelkach.
Naprawdę można się obejść bez plastikowych butelek i zastąpić je wielorazową butelką do filtrowania wody z kranu. Sama jakiś czas temu zakupiłam sobie taką butelkę z filtrem węglowym i wlewam do niej wodę prosto z kranu. Smakuje tak samo dobrze, a o ile mniej plastiku dzięki temu używam!
Jeśli jednak nie chcesz kupować takiej butelki lub dzbanka z filtrem, możesz po prostu przegotowywać wodę z kranu. Poza tym w wielu miastach w Polsce woda z wodociągów jest również zdatna do picia i nie trzeba nic z nią więcej robić. Nalewasz i pijesz :)
Więcej sposobów, jak oszczędzać wodę, znajdziesz klikając w link.
Zrezygnuj z plastikowych słomek do napojów
…a jeśli już naprawdę musisz użyć słomki, wybierz tekturową lub wielorazową metalową. Ogółem ze słomkami jest tak, że nie dość, że są kolejnym odpadem po jednorazowym użyciu, to jeszcze stanowią zagrożenie dla zwierząt, które je np. połykają, nie wiedząc, co to jest. Taka słomka może utknąć im w gardle. Chyba nie muszę pisać, czym to skutkuje dla bezbronnego zwierzaka, który nie może samodzielnie jej wyjąć. W internecie można obejrzeć filmik, na którym widać, jak kilku wolontariuszy usuwa taką plastikową słomkę z nosa żółwia morskiego. To straszne, ile to biedne stworzenie się namęczyło przez bezmyślność ludzi, przez których taka słomka trafiła do oceanu…
Korzystaj z wielorazowych, materiałowych toreb na zakupy
Nie kupuj przy każdych zakupach plastikowych reklamówek. Nie dość, że dzięki temu do obrotu trafi mniej plastiku, to jeszcze trochę zaoszczędzisz, bo takie torby są przecież płatne. Jeśli jednak tak się zdarzy, że musisz zakupić taką reklamówkę, nie wyrzucaj jej, tylko użyj ponownie albo przy innych zakupach, albo np. zamiast worka na śmierci.
Zaopatrz się w wielorazowe woreczki na owoce i warzywa
Warto zakupić, albo samodzielnie uszyć, np. ze starej firanki, wielorazowe, materiałowe woreczki na warzywa i owoce. Poza tym jeśli np. latem kupujesz truskawki, zamiast pakować je w foliowe woreczki, weź ze sobą łubiankę lub wiaderko. Nie dość, że dzięki temu owoce się nie sparzą, to jeszcze zadbamy w ten sposób o środowisko.
Korzystaj ze sklepów z towarem z drugiej ręki
Wyprodukowanie nowej odzieży bardzo zanieczyszcza środowisko, dlatego warto zaopatrywać się w second-handach. Ubrania używane nie dość, że są tańsze, to jeszcze kupując je, jesteś EKO. A jakie perełki można tam czasem znaleźć!
Tak samo działa to w drugą stronę. Jeśli masz ubrania, których już nie nosisz, nie wyrzucaj ich, tylko przekaż potrzebującym. Daj drugie życie swoim ciuchom :)
Dodatkowo powstaje coraz więcej sklepów, w których można kupić nie tylko używane ubrania, ale też inne artykuły, np. naczynia, bibeloty, biżuterię, zabawki… Warto tam czasem zaglądać. Nie dość, że się oszczędza, to można znaleźć tam naprawdę ładne, unikatowe rzeczy.
Korzystaj z komunikacji miejskiej, jeździj na rowerze, spaceruj
To, że samochody produkują spaliny nie jest żadnym odkryciem. Coraz częściej na rodzinę przypada więcej niż jedno auto i bardzo często w samochodzie jedzie tylko kierowca. Jeśli masz taką możliwość, przesiądź się do autobusu, tramwaju, metra, albo na rower. Jak możesz, przejdź się na piechotę. To naprawdę zrobi różnicę dla środowiska i dobrze wpłynie na Twoje własne zdrowie.
Zamiast jednorazowych pampersów, używaj pieluszek wielorazowych
Oczywiście jeśli masz dzieci, które korzystają z pieluch :)
W tym momencie muszę się przyznać, że ja sromotnie poległam jeśli chodzi o korzystanie z pieluszek wielorazowych. Mimo, że robiłam do tego podchody, nie udało mi się nimi zastąpić jednorazówek. Jest mi z tego powodu przykro, ponieważ widzę, jak wiele odpadów w ten sposób wyprodukowaliśmy. Przy kolejnym dziecku mam zamiar lepiej się do tego tematu przygotować i zacząć stosować wielorazówki.
Korzystaj z kubeczka menstruacyjnego i/lub podpasek wielorazowych
Ten punkt adresowany jest do kobiet. Zamiast korzystania z podpasek i tamponów, zainteresuj się kubeczkiem menstruacyjnym. Wykonany jest z silikonu i jest wielokrotnego użytku. Odpowiednio założony jest niewyczuwalny i wygodny. Jeśli jednak korzystanie z niego w jakiś sposób Ci nie podejdzie, może rozwiązaniem będą wielorazowe podpaski. Dzięki nim skóra lepiej oddycha, a używanie ich jest komfortowe. W sklepach dostępne są różne wzory (niektóre naprawdę śliczne!) i rozmiary. Na początek zakup kubeczka lub takich materiałowych podpasek, może wydać się spory, ale po kilku miesiącach się to zwraca. Poza tym to, ile mniej śmieci wyprodukujemy w ten sposób, jest bezcenne.
Zastąp plastikowe patyczki i płatki kosmetyczne ich ekologicznymi odpowiednikami
Plastikowe patyczki kosmetyczne zastąpić można np. bambusowymi, które są przyjaźniejsze dla środowiska. Płatki kosmetyczne także występują w wielorazowej wersji EKO. Można je łatwo uprać i korzystać dalej :)
Wyłącz niepotrzebnie działające w tle urządzenia
Często mamy włączonych wiele urządzeń, które ciągną prąd zupełnie niepotrzebnie. Nie korzystasz już z laptopa – odłącz go z gniazdka, naładujesz telefon – odłącz go z gniazdka, skończysz granie na konsoli – wyłącz ją, nie oglądasz już telewizji – wyłącz telewizor, wychodzisz z pomieszczenia – zgaś światło… Produkcja prądu nie tylko kosztuje, ale też wpływa na nasze środowisko.
Jestem mamą Krzysia i Zuzi oraz żoną Darka. Uwielbiam książki fantasy, postapo, seriale Netflixa i Outlandera. W wolnych chwilach lubię pograć na konsoli lub w jakąś planszówkę (Agricola <3). Praktykuję jogę.