Dzisiaj 1 maja – Święto Pracy i początek Majówki. Pogoda w kwietniu niezbyt nam dopisała, mam więc nadzieję, że w końcu ta wiosna do nas przyjdzie. Ja tradycyjnie pierwszego dnia miesiąca, zabieram się za blogowe podsumowanie.
W kwietniu 2021:
- opublikowałam 7 wpisów
- pierwszym wpisem było podsumowanie marca, który był rekordowym miesiącem w mojej blogowej przygodzie
- napisałam parę słów o dwóch kosmetykach, które totalnie się u mnie nie sprawdziły i niestety wywołały spore podrażnienie. Mowa niestety o serum i kremie szafranowym od Di eS
- wstępnie przetestowałam dwa nowe kremy z filtrem SPF50 i opisałam swoje pierwsze wrażenia po kilku dniach używania. To krem Lirene Sun Natura SPF50+ oraz Miya Nawilżający krem SPF50+. Oba kremy spisały się całkiem nieźle, ale jeśli miałaby, wybrać jeden, byłby to ten od marki Miya ze względu na lekkość i łatwość aplikacji
- otrzymałam premierowe pudełko Beauty Eco Expert, które jest nową marką I love boxa. Niestety widać w nim ogromne podobieństwo to starszej siostry. Mimo, ze miało to być pudełko marcowe, zostało wysłane w ostatnim tygodniu kwietnia i niestety część kosmetyków powtórzyła się z niedawnych edycji premium I love boxa.
- zebrałam w jednym wpisie kilka ciekawych kosmetycznych newsów
- dodałam również prosty przepis na pyszny, orzeźwiający koktajl z selera naciowego, banana i kiwi.
Jestem mamą Krzysia i Zuzi oraz żoną Darka. Uwielbiam książki fantasy, postapo, seriale Netflixa i Outlandera. W wolnych chwilach lubię pograć na konsoli lub w jakąś planszówkę (Agricola <3). Praktykuję jogę.
A pod jakim względem marzec był rekorodowy?