Ależ ten luty szybko mi minął! Ani się obejrzałam, że jest już za nami :) Wiecie, że pierwsze miesięczne podsumowanie opublikowałam rok temu? Dotyczyło lutego 2020. Nie miałam jeszcze pojęcia, że lada chwila świat zmieni się tak bardzo. Niedługo minie również kolejny, drugi już, rok istnienia mojego bloga. Zanim jednak podsumuję minione dwanaście miesięcy, zapraszam do powrócenia wpisami do lutego.
W lutym 2021:
- opublikowałam łącznie 7 wpisów
- miesiąc zaczęłam tradycyjnie od podsumowania poprzedniego, jakim był styczeń 2021
- marka Nacomi wystartowała z nową linią: Nacomi Next Level. W jednym wpisie zebrałam trochę informacji o każdym z serów, które oferują
- otrzymałam walentynkowe pudełko Terra Botanica Box. Niestety jego zawartość była chyba najsłabsza, ze wszystkich edycji, jakie do tej pory miałam. Mocno się zastanowię, czy zamówię kolejny box
- napisałam recenzję serialu „Wychowane przez wilki”, który obejrzałam jakiś czas temu, ale czas na parę o nim przyszedł dopiero teraz ;)
- podzieliłam się swoimi wrażeniami ze stosowania kremu z filtrem Asoa SPF 50 PA+++
- napisałam również kilka słów o maseczce Cannamea z olejem konopnym i CBD
- dodałam przepis na pyszną, prostą i szybką przekąskę – mini pizze z ciasta francuskiego
W lutym zaliczyłam lekki spadek ruchu względem stycznia. Mam jednak świadomość, że w tym miesiącu poświęciłam trochę za mało czasu pisaniu na blogu, no i luty jest jednak krótszym miesiącem niż inne. Mimo to, jestem zadowolona z tego miesiąca i jestem dobrej myśli, że marzec będzie lepszy :)
Jestem mamą Krzysia i Zuzi oraz żoną Darka. Uwielbiam książki fantasy, postapo, seriale Netflixa i Outlandera. W wolnych chwilach lubię pograć na konsoli lub w jakąś planszówkę (Agricola <3). Praktykuję jogę.