Uwielbiam lato! To czas, w którym nie tylko jest ciepło i przyjemnie, ale też pojawia się mnóstwo sezonowych składników, dostępnych tylko o tej porze roku. Mam na myśli nie tylko świeże owoce i warzywa, ale i kurki <3 Jak tylko pojawiają się kurki, na nasz stół trafia jedno z naszych ulubionych dań z nimi w roli głównej – makaron z kurczakiem i kurkami w sosie śmietanowym. Palce lizać!
Składniki:
- 250g świeżych kurek
- 500g mięsa z ud kurczaka (może być też pierś kurczaka)
- 1 duża cebula
- 200ml śmietany 18%
- 2-3 ząbki czosnku
- 150-200g makaronu (u mnie świderki, ale może być każdy inny)
- świeża natka pietruszki
- sól i pieprz
- curry
- olej do smażenia
Przygotowanie:
Mięso z ud kurczaka umyj, pozbądź się błon, a następnie pokrój w średniej wielkości kostkę. Dodaj do mięsa trochę soli, pieprzu i curry. Odstaw na bok, aby mięso „przegryzło się” z przyprawami.
W międzyczasie dokładnie umyj kurki. Ja, aby pozbyć się piasku i innych brudków, wsypuję partiami kurki do sitka/durszlaka i dokładnie je opłukuję. Jak trzeba palcami zmywam z nich piasek, tak aby nie uszkodzić delikatnej struktury grzyba. Umyte kurki pokrój w mniejsze kawałki. Ja zazwyczaj kroję na 2 lub 3 części.
Obierz cebulę i pokrój w piórka. Obierz także czosnek i pokrój w drobniutką kostkę lub wyciśnij ząbki przez praskę. Ja wolę jednak pokroić czosnek, a nie go wyduszać, gdyż dzięki temu mam wrażenie, że więcej aromatu dostaje się do jedzenia. Natkę pietruszki drobno posiekaj.
Ugotuj makaron. W czasie, gdy makaron będzie się gotował, przygotujemy sos.
Przyprawione mięso wrzuć na patelnię i obsmaż chwilę. Po około 2-3 minutach dodaj do mięsa cebulę i kurki. Wymieszaj wszystko i smaż dalej. Następnie dodaj powoli śmietaną i także wymieszaj. Na koniec drobno pokrojony czosnek i natka pietruszki. Wszystko wymieszaj i smaż jeszcze kilka minut.
Sos z kurczakiem i kurkami wyłóż na makaron. Ja na drugi dzień odgrzewam sos i makaron wymieszane na patelni.
Smacznego :)
Jestem mamą Krzysia i Zuzi oraz żoną Darka. Uwielbiam książki fantasy, postapo, seriale Netflixa i Outlandera. W wolnych chwilach lubię pograć na konsoli lub w jakąś planszówkę (Agricola <3). Praktykuję jogę.
Przepis jest niesamowity:)) zrobiłam wczoraj na kolację to chłopak był pod wrażeniem ze tak gotuję:)) ale nie zdradziłam ze przepis wzięłam z bloga.
Przepis wrzuciłam na bloga dopiero dziś, ale cieszę się, że już wczoraj Ci smakowało ;)