Mimo, że nazwa marki Ministerstwo Dobrego Mydła ściśle wskazuje, że możemy od nich oczekiwać produktów mydlanych, to w rzeczywistości mają oni w ofercie dużo więcej fantastycznych produktów – oleje, serum do twarzy, pastę peelingująco-myjącą, szampon w kostce, krem do twarzy… i peeling do ciała, o którym zaraz napiszę parę słów. Peeling otrzymałam w świątecznym pudełku od Lost Alchemy – 10 Christmas Stories.
Odżywczy Peeling do ciała Śliwka
Marka Ministerstwo Dobrego Mydła robi naprawdę fajne kosmetyki. Uwielbiam ich serum róża-malina i ich oleje – szczególnie ten z nasion malin. Bardzo ucieszyłam się, rozpakowując kolejny ich kosmetyk, tym razem do ciała.
Peeling zamknięty jest w dużym, szklanym słoiczku. Pojemność jest spora – aż 300g, co czuć, jak się podnosi słoiczek. Jest ciężkawy, jak na kosmetyk :) Peeling jest bardzo zbity, dosyć twardy. Z wyglądu kojarzy mi się trochę z marmoladą śliwkową ;) Zapach jest bardzo ładny, ale według mnie nie jest mocno śliwkowy, raczej po prostu owocowy. Słodki i bardzo przyjemny.
W składzie peelingu mamy same cudowności. Za ścieranie odpowiada cukier trzcinowy. Są to dosyć spore drobinki, jednak do ciała są akurat i nie miałam wrażenia zdarcia skóry. Na drugim miejscu w składzie mamy olej z pestek śliwek. Bardzo lubię ten olej i obok oleju z nasion malin, to mój faworyt. Pięknie pachnie marcepanem, cudownie odżywia, nawilża, regeneruje i reguluje pracę gruczołów łojowych. Zaraz po nim w składzie mamy odżywcze masło shea i masło kakaowe oraz kolejne oleje: ze słodkich migdałów, awokado, nasion słonecznika, z rącznika i pestek winogron, a także skwalan z oliwek. To prawdziwa odżywcza bomba! Do tego witamina E, nawilżający ekstrakt z owocu kokosa i łagodzący podrażnienia ferment z rzodkwi. Formułę wspierają bakterie kwasu mlekowego, dzięki którym przywrócone zostaje naturalne pH skóry. Skład tego peelingu jest świetny.
Ministerstwo Dobrego Mydła Odżywczy Peeling do ciała Śliwka – skład:
Sucrose, Prunus Domestica Seed Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Theobroma Cacao Seed Butter, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Persea Gratissima Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Tocopherol, Beeswax, Parfum, Lactobacillus, Aqua, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate, Ricinus Communis Oil, Squalane, Helianthus Annuus Seed Oil, Glycerin, Cocos Nucifera Fruit Extract, Linalool, Alpha-Isomethyl Ionone, Eugenol.
Ministerstwo Dobrego Mydła Odżywczy Peeling Śliwka – czy warto
Peeling Śliwka z MDM to naprawdę dobry produkt o dobrym składzie. Złuszcza i wygładza skórę, ale jednocześnie nie ściera jej do przysłowiowej krwi. Jest to jednak jeden z tych mocniejszych peelingów, więc przy wrażliwszych skórach, warto najpierw go sprawdzić na mniejszym kawałku ciała. Przykładowo scruby od Soraya Plante są delikatniejsze od tego z MDM.
Peeling Śliwka jest dosyć twardy i zbity, ale nakłada się go bezproblemowo. Po dodaniu odrobiny wody, przyjemnie sunie po skórze. Pozostawia aksamitną, tłustawą warstewkę, jednak nie zastępuje balsamu po kąpieli. Zapach jest bardzo ładny, owocowy jak kompot. Używa się go bardzo przyjemnie. Cena peelingu to 47zł za 300g, ale w promocji można go złapać za około 10zł taniej,
Jeśli szukasz wydajnego, naturalnego, skutecznego i pięknie pachnącego peelingu do ciała, to ten z Ministerstwa Dobrego Mydła będzie dobrym wyborem. Jeśli jednak poszukujesz czegoś w niższej cenie, ale o równie dobrym składzie i przyjemnym użytkowaniu, sięgnij po coś tańszego – scruby od Soraya Plante (21,99zł za 200g, w promocji taniej). Różnica w cenie to niecałe 5zł na 100g.
Summary
Ocena ogólna:
Plusy:
- dobry, naturalny skład
- bardzo przyjemny, słodki, owocowy zapach
- złuszcza i pielęgnuje
- w szklanym, ekologicznym opakowaniu
Minusy:
- cena bez promocji
Jestem mamą Krzysia i Zuzi oraz żoną Darka. Uwielbiam książki fantasy, postapo, seriale Netflixa i Outlandera. W wolnych chwilach lubię pograć na konsoli lub w jakąś planszówkę (Agricola <3). Praktykuję jogę.