Miała być zupa, ale zagadałam się przez telefon i soczewica się rozgotowała. Szybka zmiana planów – do zupy ugotuję nową soczewicę, a ta rozgotowana trafi do wegańskiej pasty z suszonymi pomidorami. Taka pasta super się nadaje na kanapki, albo jako dip na imprezę do maczania świeżych warzyw. Ma cudny pomidorowy posmak i idealnie komponuje się z chlebem żytnim i rukolą lub pestkami słonecznika. Przepis na nią jest prosty i szybki.
Składniki:
- 200g suchej soczewicy
- 6-7 pomidorów suszonych w oleju
- 2-3 łyżki oleju ze słoiczka z pomidorami suszonymi
- 70ml przecieru pomidorowego
- 1/4 łyżeczki soli
- 1/4 łyżeczki cukru
Jak ugotować soczewicę do pasty
Z 200g suchej soczewicy uzyskasz około 350-400g soczewicy gotowanej. Wsyp suchą soczewicę do garnuszka i zalej zimną wodą. Zamieszaj i po chwili odlej mętną wodę. Czynność powtarzaj do momentu aż woda będzie przezroczysta. Wypłukaną soczewicę zalej ponownie wodą (około 1,5-2 cm ponad jej powierzchnię) i wstaw na mały gaz. Gotuj około 15 minut aż soczewica stanie się miękka, rozpadająca się.
Jeśli chcesz, aby soczewica nie rozgotowała się, bo np. potrzebujesz jej do zupy z soczewicy, gotuj ją krócej – maksymalnie 9-10 minut. Najlepiej nastawić sobie minutnik, żeby nie zagapić się tak, jak ja ;)
Jak przyrządzić pyszną pastę z soczewicy czerwonej i pomidorów suszonych
Ugotowaną na miękko soczewicę przełóż do garnuszka, albo większej miski. Na desce pokrój na mniejsze kawałki 6-7 pomidorów suszonych z oleju i dodaj do soczewicy. Następnie wlej 2-3 łyżki oleju ze słoiczka z pomidorami oraz 70ml przecieru pomidorowego. Całość dopraw ćwiartką łyżeczki soli oraz ćwiartką łyżeczki cukru. Tak przygotowane składniki dokładnie zblenduj, aż uzyskasz w miarę gładką pastę.
Pastę podawaj na kanapkach lub jako dipy do warzyw. Super będzie pasować do świeżego pomidora, papryki, rukoli, czy też pestek słonecznika.
Smacznego!
Jestem mamą Krzysia i Zuzi oraz żoną Darka. Uwielbiam książki fantasy, postapo, seriale Netflixa i Outlandera. W wolnych chwilach lubię pograć na konsoli lub w jakąś planszówkę (Agricola <3). Praktykuję jogę.
Uwielbiam takie pasty. Koniecznie muszę taką przygotować!
Polecam :) Jest smaczna i łatwa w przyrządzeniu :)
U mnie chłopaki mają długie zęby na takie rzeczy, ale ja z przyjemnością bym zjadł taką kanapę :-)
Mój syn też nie był zainteresowany taką pastą, ale za to mężowi bardzo posmakowała :)
Takie spontaniczne zamiany wychodzą czasem bardzo fajnie
Tak, to prawda. Miało być, co innego, a wyszła super pasta :)