Uwielbiam placki ziemniaczane – złociste, chrupiące, aromatyczne, najlepiej z odrobiną śmietany. Mój Dziadek robił najpyszniejsze, ręcznie starte. Po prostu palce lizać! Na Podlasiu placki ziemniaczane często goszczą na stołach. Najczęściej jako danie obiadowe, ale na kolację również będą pasować :) Można je podawać ze śmietaną, z sosem pieczarkowym, albo jeść bez niczego – w każdej z tych form są niesamowicie pyszne.
Składniki na porcję dla 3-4 osób (w zależności od apetytu ;):
- 10 średnich ziemniaków
- 1 średnia cebula
- 1 jajko
- 1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
- półtorej łyżeczki soli
- olej do smażenia
- śmietana
Ziemniaki obierz i zetrzyj na tarce o średnich oczkach. Cebulę także obierz i pokrój w drobną kostkę, po czym dodaj do startych ziemniaków. Dodaj pozostałe składniki – jajko, mąką ziemniaczaną i sól. „Ciasto” na placki dobrze na chwilę odstawić z łyżką stołową położoną na wierzchu. Dzięki temu na łyżce zbierze się woda, która wydzieli się z ziemniaków po dodaniu soli.
Dobrze rozgrzej olej na patelni i nakładaj po jednej łyżce „ciasta”. Smaż placki z obu stron aż pięknie się zazłocą. Gotowe placki przełóż na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym. W ten sposób pozbędziesz się z nich nadmiaru oleju.
Placki najlepiej smakują na świeżo, od razu po usmażeniu. Odgrzane później również będą pyszne, ale stracą na chrupkości. Ja najbardziej lubię placki ze śmietaną i odrobiną cukru oraz szklanką zimnego mleka.
Smacznego!
Jestem mamą Krzysia i Zuzi oraz żoną Darka. Uwielbiam książki fantasy, postapo, seriale Netflixa i Outlandera. W wolnych chwilach lubię pograć na konsoli lub w jakąś planszówkę (Agricola <3). Praktykuję jogę.
Moje ulubione,na pomorzu też uwielbiamy takie plachy 😉
Plachy <3 Jakie fajne określenie :)
Podlasie pozdrawia Pomorze :)
Żeby mi się jeszcze chciało obierać ziemniaki. Uwielbiam placki ziemniaczane, ale lenistwo przed obieraniem i tarkowaniem jest znacznie silniejsze.
Dlatego ja nie tarkuję na najmniejszych oczkach, tylko na średnich lub grubych ;)
Ja też uwielbiam placki ziemniaczane, a najbardziej z twarożkiem i cebulką 🙂
Z twarożkiem i cebulką? Nigdy tak nie jadłam. Muszę spróbować :)
Kocham placki najmocniej na świecie! Zarówno te z cukrem jak i w formie po węgiersku.
Ale strasznie nie lubię trzeć ziemniaków i cebuli! Oj…. tak strasznie, ze placki tylko w gościach 😀
Ja też nie lubię trzeć ziemniaków, ale… mój mąż nie ma z tym żadnego problemu i robi to doskonale :D Ja więc korzystam :)
uwielbiam takie placki