Serniczki to jeden z moich smaków z dzieciństwa. Polane śmietaną z cukrem i obsypane świeżymi owocami. Achhh… Palce lizać! Postanowiłam podzielić się z Wami moim przepisem na ten przysmak. Serniczki najczęściej jemy je na śniadanie, ale nadają się także do zabrania do pracy. Smakują dobrze i na ciepło i na zimno. Moje 2,5-letnie dziecko zajada się nim aż uszy się trzęsą :)
Poniżej znajdziecie składniki na porcję serniczków, która nam spokojnie starcza na śniadanie dla 3-osobowej rodziny, a i kilka sztuk zostaje na później.
Składniki:
- 500g twarogu półtłustego
- 2 jajka
- około 110 g mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżeczeki cukru wanilinowego
- 3 łyżki cukru
- olej do smażenia
- śmietana
Twaróg włóż do sporej miski i rozetrzyj widelcem. Dodaj do niego pozostałe jajka i połącz. Następnie wsyp sypkie składniki i wymieszaj. Może to zrobić ręką, albo widelcem.
Rozgrzej olej na patelni. Nakładaj wymieszane ciasto łyżką stołową, formując okrągłe placuszki, a nastepnie zmniejsz gaz pod patelnią. Smaż serniczki z dwóch stron aż nabiorą złocistego koloru.
Gotowe serniczki polej śmietaną z cukrem. Świetnie smakują popite zimnym mlekiem.
Smacznego!
Jestem mamą Krzysia i Zuzi oraz żoną Darka. Uwielbiam książki fantasy, postapo, seriale Netflixa i Outlandera. W wolnych chwilach lubię pograć na konsoli lub w jakąś planszówkę (Agricola <3). Praktykuję jogę.