![](https://i0.wp.com/takietomile.pl/wp-content/uploads/2019/07/IMG_20190623_095224.jpg?fit=4000%2C2250&ssl=1)
Jakiś czas temu natknęłam się w Rossmannie na nową serię kosmetyków do twarzy Soraya Plante. Śliczne, kwiatowe opakowanie i obietnica naturalnego składu przykuły moją uwagę. Wszak producent zapewnia, że 99% składników jest pochodzenia naturalnego. Ale czy rzeczywiście nowa linia Soraya Plante jest tak dobra, jak obiecują nam reklamy?
Na początek zakupiłam dwa produkty z tej serii: roślinną piankę i żel do mycia twarzy. Moja cera jest dosyć wrażliwa i po użyciu niewłaściwych kosmetyków staje się podrażniona i zaczerwieniona, dlatego też potrzebuję łagodnej formuły, która delikatnie usunie zanieczyszczenia. Po użyciu kosmetyków z serii Soraya Plante moja skóra została łagodnie oczyszczona.
Soraya Plante – dobry skład
Od pewnego czasu zwracam uwagę na skład kosmetyków, które kupuję. Na rynku jest tak duży wybór, że niestety łatwo trafić na produkt nafaszerowany niedobrymi parabenami, które mają działanie alergizujące i podrażniające. Na szczęście kosmetyki z serii Soraya Plante mają dobry skład. Pianka jako jeden z głównych składników zawiera wodę neroli, która ma właściwości wygładzające, nawilżające i łagodzące. Do tego reguluje ilość sebum. Drugim głównym składnikiem jest alga Wakame, która ma działanie przeciwbakteryjne i przeciwzmarszczkowe. Żel z kolei ma w składzie aloes, który doskonale nawilża, łagodzi podrażnienia i zmiękcza oraz białą herbatę, która redukuje zmarszczki i nadaje skórze blasku. Poza tymi głównymi składnikami, zarówno pianka, jak i żel zawierają m.in. wodę, Coco-Glucoside (czyli substancję z oleju kokosowego i cukrów owocowych, która jest świetną i zarówno delikatną bazą myjącą), glicerynę (która chroni skórę i zapobiega wysychaniu pianki/żelu), czy też kwas cytrynowy (który odpowiada za regulację pH produktu). Jak widać skład jest naprawdę w porządku i nie zawiera zbędnych i szkodliwych substancji.
Soraya Plante – wrażenia z używania
Pianki i żelu używam już od dwóch miesięcy i obie bardzo mi przypadły do gustu. Łagodnie, ale i skutecznie oczyszczają. Po użyciu skóra jest świeża i świetlista, a po dłuższym stosowaniu widać, że takie oczyszczanie jej służy. Mam wrażenie, że zaskórników jest mniej! Dodatkowo kosmetyki te są bardzo wydajne. Mała ilość wystarczy, aby skutecznie oczyścić twarz i szyję. Zarówno pianka jak i żel dobrze sobie radzą ze zmyciem makijażu, jednak jeśli Twój make-up jest mocny, to możliwe, że będziesz musiała dodatkowo użyć jakiegoś mleczka lub płynu micelarnego. Zapach jest ziołowy, bardzo subtelny, prawie niewyczuwalny. Nie przeszkadza mi to, ale chętnie korzystam z ładnie pachnących kosmetyków. Jednak przy takim składzie, jaki ma seria Soraya Plante nie ma się, co dziwić, że nie pachnie intensywniej. To naturalny kwiatowo-ziołowy aromat.
Jeśli chodzi o korzystanie, to bardziej do gustu mi przypadła mi pianka i to z dwóch powodów. Pierwszym jest wygodniejsze opakowanie. Zdecydowanie preferuję buteleczkę z pompką niż tubkę. Drugim powodem jest konsystencja – żel jest dla mnie trochę za rzadki. Ma to swoje plusy – żel łatwo się rozprowadza i można zużyć go do końca, gdyż nic nie będzie zalegać w tubce. Ja jednak wolę trochę gęstsze kosmetyki.
Soraya Plante – piękny design
Pisałam już o tym na wstępie, ale nie mogę nie powrócić do tematu wyglądu opakowań. Jak dla mnie Soraya Plante ma prześliczną oprawę. Uroczy motyw kwiatowy w pięknych barwach. To połączenie zieleni, różu i żółci bardzo przypadło mi do gustu i przywołuje pozytywne skojarzenia z naturą i vintage. Bardzo lubię florystyczne motywy i nie ukrywam, że moją uwagę na początku zwrócił ten własnie design i nakłonił do sięgnięcia po produkt i zapoznanie się z nim. Wielkie brawa dla osób odpowiedzialnych za stworzenie tak ładnych, kobiecych opakowań.
Soraya Plante – dla kogo
Jeśli Twoja skóra ma skłonności do podrażnień, jest wrażliwa, produkty z serii Soraya Plante powinny się u Ciebie sprawdzić. Skóra po oczyszczeniu jest świeża, ale nie ma uczucia ściągnięcia lub wysuszenia. Dobrze oczyszcza i usuwa nadmiar sebum. Kosmetyki mają delikatny, mało wyczuwalny, ale przyjemny ziołowo-kwiatowy zapach. Skład jest naprawdę dobry, pełen naturalnych składników i nie zawierający szkodliwych parabenów. Dokładając do tego niezłą wydajność, mamy naprawdę fajny produkt. Na potwierdzenie moich słów dodam, że w tym tygodniu dokupiłam jeszcze delikatny płyn micelarny z tej samej serii. Po kilku użyciach mogę stwierdzić, że po raz kolejny Soraya Plante mnie nie zawiodła.
Ocena ogólna
Plusy:
- dobry, naturalny skład
- dobrze oczyszcza i pozostawia skórę czystą i nieściągniętą
- piękny design opakowań
- duża wydajność
Minusy:
- rzadka konsystencja żel myjącego
- ziołowy, zbyt delikatny zapach
Jestem mamą Krzysia i Zuzi oraz żoną Darka. Uwielbiam książki fantasy, postapo, seriale Netflixa i Outlandera. W wolnych chwilach lubię pograć na konsoli lub w jakąś planszówkę (Agricola <3). Praktykuję jogę.
Opakowania mają piękne <3 Jestem bardzo ciekawa ich działania :)
U mnie się sprawdziły :) Polecam spróbować :)