Grudzień to wyjątkowy czas w roku. Zbliżają się Święta, stawiamy w domu choinkę, wyjmujemy świąteczne dekoracje, zawieszamy kolorowe światełka… W tym roku postanowiłam dodać jeszcze więcej świątecznej magii i zaopatrzyłam się w książki o Gwiazdce, które czytam mojemu synkowi. Opowiadają o tym, co w Święta jest najważniejsze – wsparciu, miłości, radości, spędzaniu czasu z bliskimi, ale też o tradycjach ubierania choinki, czy też dzielenia się z innymi. Poniżej znajdziecie propozycje czterech ciekawych książek o świątecznej tematyce, które świetnie się nadadzą do wspólnego czytania z dzieckiem.
Barbara Supeł „Elfy na ratunek”
Pierwszą książeczką, o której chcę napisać są „Elfy na ratunek” Barbary Supeł. To przepięknie ilustrowana książka o elfach, które bardzo chcą pomóc Świętemu Mikołajowi, kiedy jego renifery po prostu się przeziębiły i nie mogą ruszyć w drogę z saniami z prezentami. Elfy kombinują, w jaki sposób sprawić, aby Mikołaj mógł w Święta odwiedzić wszystkie dzieci. Proszą o pomoc aniołki, szyją ogromny balon, kupują szybkie auto.
Barbara Supeł napisała tekst opowiastki wierszem. Czyta się to całkiem przyjemnie, a pomysły elfów są dosyć zabawne. Do tego bardzo ładne, kolorowe ilustracje i mamy naprawdę miłą świąteczną książeczkę dla dzieci. Książka jest dosyć duża, formatu około A4.
Marzena Kwietniewska-Talarczyk, Katarzyna Zielińska „Świąteczna pobudka”
Drugą książeczką, którą mogę polecić jest „Świąteczna pobudka” autorstwa Marzeny Kwietniewskiej-Talarczyk, która podobnie jak „Elfy na ratunek” wydana została nakładem wydawnictwa Zielona Sowa. Książeczka opowiada historię kilku uroczych zwierzątek leśnych, które bardzo chcą przeżyć Gwiazdkę, ale co roku zapadają w zimowy sen, przez co Święta je omijają.
Treść przeplatana jest informacjami o świątecznych tradycjach – o dzieleniu się opłatkiem, wigilijnej wieczerzy i obdarowywaniu się prezentami. Całość jest ślicznie zilustrowana – zwierzątka i ich wyobrażenia o świątecznej kolacji na leśnej polanie zostały pięknie namalowane przez Katarzynę Zielińską.
Magdalena Mołdnicka „Boże Narodzenie z Manią i Tyniem. Świąteczna opowieść z ruchomymi elementami”
Kolejna książeczka nosi tytuł „Boże Narodzenie z Manią i Tyniem” autorstwa Magdaleny Młodnickiej. To typ książki, którą mój synek bardzo lubi, czyli książeczka z ruchomymi elementami. Podczas czytania mamy więc możliwość otwarcia kartonów z ozdobami świątecznymi, zajrzeć do piekarnika, w którym pieką się pierniczki, czy też wspólnie rozpakować prezenty, które przyniósł Święty Mikołaj. To naprawdę fajna zabawa!
Nie zapominajmy oczywiście o treści samej książeczki. Podczas lektury towarzyszymy Mani i Tyniowi w świątecznych przygotowaniach i wspólnie przechodzimy przez każdy etap – od dekorowania domu, poprzez świąteczne gotowanie, na uroczystej, wigilijnej kolacji kończąc. To naprawdę przyjemna książeczka, która często trafia w nasze ręce, bo Krzyś chce jej słuchać i bawić się ruchomymi elementami.
Katarzyna Wierzbicka „Elf do zadań specjalnych”
Ostatnią świąteczną książeczką, którą zamieszczam w tym zestawieniu jest trochę dłuższa forma – „Elf do zadań specjalnych” Katarzyny Wierzbickiej. Książka ta podzielona jest na 24 fragmenty do czytania każdego dnia. To taki jakby książkowy kalendarz adwentowy. Fajny pomysł, szkoda jednak, że nie są to odrębne opowiadania, a jedno dłuższe podzielone po prostu na poszczególne dni grudnia.
„Elf do zadań specjalnych” to ciepła, bardzo przyjemna opowieść o przygotowaniach do Świąt i o tym, co jest naprawdę ważne. Wioskę Świętego Mikołaja odwiedzają niezapowiedziani goście, którzy planują zamieszkać razem z elfami. To wywołuje pewien chaos i dezorganizuje pracę pomocników Mikołaja. Równolegle mamy historię elfa Wiercipiętka, który odwiedza domy dzieci i wysłuchuje ich świątecznych życzeń i jak się okazuje żadne z nich nie chce kolejnych zabawek, tylko pragnie czegoś innego :)
„Elf do zadań specjalnych” to mądra, świąteczna książeczka, która powinna przypaść Wam do gustu, tym bardziej, że jest bardzo ładnie ilustrowana i ma ciekawą formę kalendarza adwentowego.
Więcej o tej książce piszę w oddzielnym wpisie –> „Elf do zadań specjalnych” – recenzja.
Jestem mamą Krzysia i Zuzi oraz żoną Darka. Uwielbiam książki fantasy, postapo, seriale Netflixa i Outlandera. W wolnych chwilach lubię pograć na konsoli lub w jakąś planszówkę (Agricola <3). Praktykuję jogę.