Zabawy w domu

Niestety nadszedł ten, kiedy epidemia dotarła również do Polski. Szkoły, przedszkola i żłobki zostały zamknięte na 14 dni. Zostajemy więc z naszymi dziećmi w domu i jakoś trzeba im zorganizować ten czas. Postanowiłam podzielić się z Wami naszymi kreatywnymi sposobami na zabawę, ale takimi, które zawsze się sprawdzają przy moim dwulatku. Zabawy te sprawdzą się też np. w wakacje na urlopie, albo w trakcie choroby dziecka, kiedy zostaje z rodzicami w domu.

Malowanie palcami

Malowanie palcami to jest coś, co moje dziecko uwielbia. Niestety jest przy niej trochę sprzątania, a później najlepiej włożyć dziecko do wanny i zmyć z niego całą farbę, ale… radość tworzenia własnych dzieł sztuki jest przeogromna i zdecydowanie warta zachodu :) Krzyś chyba jak każde dziecko uwielbia mazać paluszkiem, albo robić odciski swoich rączek. Stolik, na którym malujemy zabezpieczam folią lub gazetami i mam pod ręką ręcznik papierowy w razie „w”.  Spędzamy wspólnie czas, oddajemy się twórczej inspiracji.

malowanie palcami

Piasek kinetyczny / piaskolina

Jakiś czas temu zakupiłam Krzysiowi w Lidlu fajny zestaw do zabawy piaskiem kinetycznym. Mamy plastikowe korytko, do którego wkładam piasek (w zestawie były dwa kolory: żółty oraz beżowy) i różne foremki, za pomocą których możemy zbudować zamek. Dzięki temu Krzyś ma namiastkę piaskownicy, w której uwielbia grzebać latem. Piasek kinetyczny jest o tyle fajny, że nie rozsypuje się tak jak zwykły, po zabawie więc jest trochę mniej do sprzątania.

Piasek kinetyczny

Ciastolina Play-doh lub jej zamiennik

To nasze ostatnie odkrycie i jakże udane :) Mamy na razie trzy kolory: zielony, niebieski i różowy. Nie tworzymy oczywiście na razie tych pięknych lodów, albo pizzy z ciastoliny, ale ogromną radość sprawia Krzysiowi nawet zwykłe miętoszenie jej w rączkach. Lubi też ją kroić drewnianym nożykiem, robić z nich kulki, potem rwać, wkładać do pojemniczków… Taka zabawa to poza rozrywką ćwiczenie sprawności w małych dłoniach i nauka poprzez dotyk. Markowe Play-doh trochę kosztuje, można jednak kupić zamiennik, np. w Pepco. Cztery kolory kosztują około 10zł, cena jest więc naprawdę zachęcająca. Zaletą ciastoliny jest też to, że po zaschnięciu twardnieje i w przeciwieństwie do plasteliny, łatwo się jej pozbyć np. z dywanu.

Ciastolina

Kredki i kolorowanka

Czasami najprostsze rozwiązania są najlepsze :) Kredki Bambino lub inne, nawet zwykłe ołówkowe, blok rysunkowy i do dzieła! Zobaczysz, że rączki dziecka same zaczną kreślić kolorowe linie na papierze. Prace malucha później można komuś podarować, albo zachować sobie na pamiątkę :)

Kredki

Nie bójmy się prac twórczych z dziećmi. Nawet jeśli potem trzeba posprzątać wszystko wokół i wykąpać dziecko, naprawdę warto. Po pierwsze spędzamy wspólnie czas, a po drugie dziecko uczy się nowych rzeczy. Kreatywność jest ważna i przydatna także w dorosłym życiu! Malujmy, lepmy, twórzmy!

 

Na koniec chciałabym jeszcze wspomnieć o jednej rzeczy, jaką zdecydowanie możemy robić, czyli wychodzić na spacery. Ważne jest tylko, by unikać skupisk ludzi. Nie jeździć np. do parku środkami komunikacji miejskiej, nie chodzić do sal zabaw, nie chodzić do galerii i tak dalej. Wyjście na spacer jest jak najbardziej pożądane i ma dobre działanie. Trochę świeżego powietrza to zawsze korzyść. No i pamiętajcie o wietrzeniu domu :) Tak jak przy każdej chorobie, trzeba regularnie otwierać okno i przeganiać trochę to powietrze w pokojach. Te 14 dni na pewno szybko miną. Musimy tylko stosować do zaleceń i wirus nie powinien się rozprzestrzeniać. Tego życzę Wam i sobie :)

Leave a Reply